Modelarstwo RC dzieli się na dwie podstawowe grupy, pojazdy napędzane silnikami elektrycznymi oraz pojazdy napędzane silnikami spalinowymi. Obsługa modelu z silnikiem spalinowym jest skomplikowana. Trzeba dotrzeć silnik, dobrać odpowiednią mieszankę paliwa czy dbać o świece i filtry powietrza. Zasilanie serwa skrętu kół i hamulca wymaga jednak baterii. W przypadku modelu o napędzie elektrycznym sprawa niemal kończy się na wyborze odpowiedniego źródła prądu. Wbrew pozorom wcale to nie jest takie proste. Osobiście spędziłem wiele godzin, szukając prostego opisu jak wybrać odpowiedni pakiet i jak go eksploatować. Oprócz profesjonalnych artykułów kierowanych do zawodowych elektroników nie znalazłem nic, co ukierunkowałoby mnie przy wyborze odpowiedniego zasilania dla mojego modelu. W niniejszym artykule postaram się przybliżyć zagadnienie związane z zasilaniem modeli elektrycznych.
Istnieją dwa pojęcia, które należy odróżnić:
- ogniwo - pojedyncza bateria posiadająca dwa wyprowadzenia + i -, popularnie nazywana celą od angielskiego słowa „cell” (ogniwo);
- pakiet, czyli akumulator składający się więcej niż z jednego ogniwa.
Do najpopularniejszych pakietów dostępnych na rynku należą: Niklowo-Kadmowy (Ni-Cd), Niklowo-Metalowo-Wodorkowy (Ni-MH) oraz Litowo-Polimerowy (Li-Po).
Pakiet Niklowo-Kadmowy to najstarsze technologicznie źródło zasilania. Jego obsługa jest bardzo prosta. Ładowanie i rozładowanie do końca. W przypadku, gdy chcemy naładować, nie do końca rozładowany pakiet, zmniejsza on swoją pojemność, co za tym idzie krócej się bawimy (tzw. efekt pamięci).
Pakiet Niklowo-Metalowo-Wodorkowy jest bardzo podobny, z tą jednak różnicą, że jest mniej podatny na efekt pamięci i nie posiada toksycznych związków kadmu. Konstrukcja obydwu akumulatorów nie rożni się od siebie. Jedno ogniwo posiada ok. 1,2 V napięcia.
Ostatni rodzaj akumulatora wykonany jest w stosunkowo "młodej" technologi i tym właśnie wyróżnia się na rynku. Pakiety złożone z ogniw Li-Po, są mniej stabilne i wymagają odpowiedniego traktowania. Przede wszystkim należy je ładować tylko i wyłącznie ładowarkami przeznaczonymi do tego rodzaju pakietów. Nie wolno doprowadzić do ich styczności z wodą, należy chronić przed uderzeniami oraz rozładowaniem do zera. Lipole, bo tak się je potocznie nazywa, ładuje się z zastosowaniem balansera. Jego zadaniem jest równomierne ładowanie ogniw. Nie można doprowadzić do całkowitego rozładowania ogniw, gdyż prowadzi to do trwałego uszkodzenia pakietu. Dodatkowy przewód balansera pozwala monitorować stan napięcia na poszczególnych ogniwach, a w przypadku nierównomiernego rozładowywania odpowiednio wcześniej zareagować. Zaletą stosowania tego rodzaju pakietów jest możliwość ładowania większym prądem oraz doładowywania bez obawy przed stratą pojemności. Jedno ogniwo Li-Po posiada ok. 3,7 V, co przekłada się na ilość cel/ogniw jakie musimy zastosować do pakietu. Dla przykładu. W samochodzie, w którym regulator pracuje z zasilaniem do 7,4 V pakiet Ni-MH musi składać się z 6 cel. Każda cela po 1,2 V daje razem 7,2 V. W przypadku Li-Po, gdzie cela posiada napięcie 3,7 V, pakiet składałby się już tylko z dwóch cel. Obecnie w sklepach mamy duży wybór gotowych pakietów, więc nie trzeba samemu lutować ogniw. Każdy producent określa jakim prądem można ładować akumulator, więc łatwo jest się w tym odnaleźć. Bardzo często spotykam się z pytaniem, jak długo można jeździć na jednym pakiecie? Jest to oczywiście uwarunkowane pojemnością akumulatora, mierzoną w mili-ampero-godzinach (mAh). W każdym samochodzie, w różnych warunkach pogodowych będzie inaczej. Na długość jazdy ma wpływ wiele czynników, począwszy od zastosowanego silnika, przez przełożenie kół zębatych, po nawierzchnię, po jakiej jeździmy. Tak więc jest to sprawa bardzo indywidualna i nie ma jednoznacznej odpowiedzi na to pytanie. Trzeba poznać pojazd i określić potrzeby, żeby dobrać optymalny pakiet. Poznawanie własnych modeli jest częścią naszego wspaniałego hobby, jakim jest modelarstwo RC. Zajmuje to czas, ale o to w tym wszystkim chodzi.
Artykuł pochodzi z magazynu internetowego 4RCfreaks: http://4rcfreaks.com/