“Dwa Żywioły – Jedna Pasja” – zmagania makiet wodnosamolotów

Za nami kolejna edycja zlotu i zawodów modelarskich zamykających sezon modelarzy klas NSS (jachty zdalnie sterowane) i modeli wodnosamolotów.

Tradycyjnie już spotkaliśmy się w Skarżysku-Kamiennej nad zalewem Rejowskim. Było to 16. spotkanie modelarzy szkutniczych i 10. wspólne z modelarzami latającymi z „mokrych” lotnisk, organizowane pod tytułowym hasłem „Dwa Żywioły – Jedna Pasja”.

Otwarcie, jak zwykle, odbyło się na terenie Muzeum Orła Białego, niestety bez obecności naszego wieloletniego mentora Andrzeja Lange, który odszedł nagle na początku tego roku – jego pamięć uczciliśmy minutą ciszy, wiedząc, że nawet z „lepszego świata” sprzyja nam i patronuje naszym zmaganiom. Oficjalnego otwarcia dokonał sędzia senior Jan Leoniec  i zaczęła się rywalizacja. Szkutnicy rywalizowali w klasach NSS 650, Standard (Junior i Senior), NSS A (Junior i Senior) i NSS B, C, D – sami seniorzy. O tych zmaganiach przeczytacie w oddzielnym artykule, który obiecał podesłać Jarek Leoniec.

 

Otwarcie zawodów

Modelarze lotniczy rywalizowali, w ostatnich tegorocznych zawodach w ramach Pucharu Centralnej Europy Modeli Wodnosamolotów – był to konkurs makiet RC rozgrywanych według regulaminu F4H-P. I o nich szerzej w tym materiale.

Chyba po raz pierwszy, w całej historii Dwóch Żywiołów – Jednaj Pasji, prognozy pogody były tak niesprzyjające. Mimo to modelarzy lotniczych wraz z osobami towarzyszącymi pojawiło się 28, ale do zawodów makiet chęć przystąpienia zadeklarowało tylko czterech. Po namowach udało się namówić do startów jeszcze dwóch modelarzy – Filipa Szymańskiego i Roberta Zielińskiego – było to dla nich pierwsze doświadczenie w lataniach konkursowych. Ze względu na przewidywane opady zaczęliśmy od lotów, ocenę statyczną pozostawiając na koniec. Największym pechowcem okazał się Krzysiek Stolecki – przywiózł dużego i bardzo ładnego Seawinda, ale po starcie do pierwszego lotu okazało się, że… nie założył okularów. Biały model był ledwo widoczny na zachmurzonym niebie i ze względów bezpieczeństwa przerwał pierwszy konkursowy lot. A w drugim – podczas startu, mocno uderzając końcówką płata o wodę, wyłamał mocowanie płata. Na szczęście w porę się zorientował i przerwał lot. Po szybkiej naprawie sędziowie dopuścili do dokończenia drugiego lotu na końcu kolejki, zaliczając punkty, za start i lądowanie, z pierwszego podejścia. Niestety ten pech praktycznie wyeliminował Krzysztofa z walki o podium.

Z lotu, na lot, zawodnicy poprawiali swoje wyniki, a o trzy pierwsze miejsca ostro rywalizował Marcin Janoszuk (Machi MC-33), Jarek Stan (Machi MC-72) i Darek Dylak (Wilga 35 H), który mimo, że po poprzedniej serii konkursowej rozegranej w Poraju, miał już w „w kieszeni” puchar za cały sezon, przyjechał do Skarżyska i stanął do rywalizacji w ostatnich zawodach. Jako, że zawodników było tylko sześciu, a deszcz nie padał rozegraliśmy ciągiem trzy kolejki lotów, a po nich sędziowie w składzie Stanisław Maciąg (sędzia główny), Jarosław Ostaszewski i Michał Żyżyński, zarządzili ocenę statyczną, która odbyła się w amfiteatrze i ciągnęła się do późnych godzin wieczornych. Po podliczeniu wyników okazało się, że wygrał Darek Dylak, drugie miejsce zajął Jarek Stan, a trzecie Marcin Janoszuk.

A co z beniaminkami namówionymi do startu w zawodach. Pierwszy majestatyczny lot „Mai” Filipa Szymańskiego był przepiękny, co potwierdziła punktacja – 1809 punktów w pierwszym starcie! Niestety brak zapasowego pakietu akumulatorów i wystartowanie z niepełnym pakietem do lotu drugiego spowodowało spadek punktacji za lot drugi i wyeliminowanie Filipa z zlotu trzeciego, a szkoda. Natomiast Robert Zieliński w każdym locie „uczył się” latać zgodnie z regulaminem lotów, poprawiając swe wyniki. I osiągnęliśmy swój cel! Obu zawodnikom spodobało się latanie „konkursowe” i w efekcie Filip zadeklarował chęć udziału w ostatnich zawodach klasy F4H-P, które odbędą się 16 września we Włocławku, ale już z „suchego” lotniska, a Robert podjął decyzje o budowie makiety Dorniera na przyszły sezon wodnosamolotów.

 

Majestatyczny lot “Mai”

Po zakończonych zawodach, sobotę zakończyliśmy tradycyjnym ogniskiem, na którym spotkali się modelarze szkutniczy i latający.

Zwykle zakończenie zmagań wodnosamolotów odbywała się razem z zakończeniem sezonu modelarzy szkutniczych „pod kutrem”, na terenie Muzeum Orła Białego, ale w tym roku ze względu na przedłużające się regaty i… Srebrną Łopatę, podjęliśmy decyzję o wcześniejszym zamknięciu rywalizacji pilotów. Dlaczego? Otóż kapituła przechodniej nagrody „Srebrnej Łopaty” wymyślonej i wykonanej przez Michała Daranowskiego, przyznawanej dla osoby która najbardziej, przysłużyła się rozwojowi modeli wodnosamolotów zdalnie sterowanych, uznała, że w tym roku przypadnie ona Stanisławowi Maciągowi, sędziemu FAI, który wspomaga nas nie tylko w przypadku wodnosamolotów, ale również w organizacji zawodów klasy F4H-P. To, między innymi, dzięki jego staraniom możemy rozgrywać nasze zawody na terenie Aeroklubu Ziemi Mazowieckiej, czy Aeroklubu Włocławskiego. Niestety musiał on wyjechać wcześniej i stąd ta decyzja – chcieliśmy, my piloci, uhonorować go uroczyście w obecności wszystkich uczestników zmagań lotniczych. Podczas tego wcześniejszego zakończenia wręczono również puchary za konkurs makiet wodnosamolotów zdalnie sterowanych ufundowanych przez Marszałka Województwa Podlaskiego, na terenie którego działa Fundacja Marszałkowska, patronująca całemu cyklowi zmagań rozgrywanych w ramach Pucharu Centralnej Europy Modeli Wodnosamolotów.

 

Laureat “Srebrnej Łopaty” – Stanisław Maciąg i jej pomysłodawca Michał Daranowski

 

Zwycięzcy konkursu makiet modeli wodnosamolotów

Zamkniecie całego spotkania pod hasłem „Dwa Żywioły – Jedna Pasja”, wraz z wręczeniem nagród dla zwycięzców klas NSS, odbyło się tradycyjnie na terenie Muzeum Orła Białego, a uroczystego zakończenia dokonał Krzysztof Myszka, Pierwszy Zastępca Prezydenta Miasta Skarżysko-Kamienna, które od początku mocno wspiera nasze spotkania.

 

Pierwszy Zastępca Prezydenta Miasta Skarżysko-Kamienna zamyka spotkanie “Dwa Żywioły – Jedna Pasja”

 

Następne spotkanie zamykające sezon 2018 jest już zaplanowane na 1-2 września 2018 roku – jak zwykle w Skarżysku-Kamiennej.

 

 

Zapraszamy do obejrzenia galerii zdjęć, a chętnych – modelarzy i widzów – na ostatnie zmagania modelarzy w klasie F4H-P, które odbędą się na terenie Aeroklubu Włocławskiego 16 września 2017 r. (bliższe informacje na stronie www.rcplock.pl i wkrótce również na naszej stronie).

Marek Hlebowicz

Zdjęcia: Kacper Hlebowicz, Marek Hlebowicz

 

Tabela wyników Skarżysko-Kamienna 2017 – makiety wodnosamolotów wg. F4H-P.

Miejsce Imię i Nazwisko Lot 1 Lot 2 Lot 3 Statyka Wynik końcowy
1 Dariusz Dylak 1534 2190,5 2356 501 2774,25
2 Jarosław Stan 1824,5 2096,5 2027,5 410 2472
3 Marcin Janoszuk 1993 2011 2076,5 408 2451,75
4 Krzysztof Stolecki 904 1581 1798 472 2161,5
5 Robert Zieliński 967 1183 1495 508 1847
6 Tadeusz, Filip Szymański 1809 1328 0 236 1804,5

 

Źródło: rcmodel.pl

Giełda RC nie przypisuje sobie praw autorskich do artykułu oraz zdjęć